No..;))
Przeoczyłem, żem wisiał na afiszu..hehe..;))

Do prawdy trzeba dochodzić prostą drogą, zemsta i intrygi to kręte właściwości charakteru..;))

Andzia, dobrze, to skromnieś mnie oceniła..hehe..;))

Dzięki piękne wszystkim za "rybki" i komentarze, pozdrówka..;))

Tylko wredni się mszczą, porządni ludzie odpuszczają i żyją dalej.

Świetna myśl ;)

No, ucztą nie, ale przystawką ....czasem....delikatnie....
żeby wina całkiem bez kary, też ...nie....

...a Ty tak dobrze...gotujesz...;):):)

Ten ,to karmi się zemstą,zatraca kubki smakowe...Jego życie traci prawdziwy smak i aromat...

zemsta po prostu najczęściej odbija się silną zgagą - nie warto jej nawet próbować ... pozdrawiam ...

Zemsta jest pokarmem dla słabego. Smakosz wybacza...

Zgadzam się.

Ciekawa myśl
Zemsta nie jest rozwiązaniem, wybaczenie smakuję o wiele lepiej :)

Pozdrawiam :))

Bo ludzie różnie leczą swoje frustracje, lęki, kompleksy,
często zamiast dobrego słowa, wolą się mścić, w odwecie za byle co.