... zaufanie jest jak "naczynie z gliny"... to nie problem je ulepić... problemem jest je tak "wypalić i używać" by szybko "nie pękło"... by się szybko "nie rozsypało"...
Niekiedy wręcz niemożliwe. Nie ma chyba nic bardziej przykrego na świecie, jak odebrać człowiekowi wiarę. Pozostaje wierzyć, że stanie się coś niezwykłego, a utracona wiara narodzi się ponownie.