Zamiast bawić się słowami, zaczął zabawę na poważnie. Usta miała słodsze od miodu. Zaczęła rozumieć, że nie kłamał gdy zaczął delektować się jej ciałem. Tak delikatnie, jak to możliwe. Chociaż namiętność wezbrała niczym dzika rzeka. Nastał dla niej prawdziwy raj.