Zakochani często nie rozumieją ludzi, którzy krytykują ich miłość.. Krzywo patrzą na ich czułe pocałunki, romantyczne spacery - ich szczęście..Dlaczego? Bo najczęściej sami stracili własne..
... wiesz... czasami, czytając taki tekst jak Twój, to zastanawiam się co robić... czy cieszyć się że młody człowiek jest na tej samej drodze która go zaprowadzi do straty szczęścia... czy też wkurzać się z tego powodu i narażać się na podejrzenie o "zazdrość"... tylko czego Ci ludzie mają Wam zazdrościć?... marnowania własnego życia, jak kiedyś oni sobie je zmarnowali?...