Żadne uczucia od miłości po obojętność nie potrzebują afiszowania się transparentami obnażającymi duszę. To co najskrytsze niech zostanie zamknięte w nas.
To, że dogadałam się z Lukiem nie mówi o tym, że przyznałam mu racje. Macie dobre interpretacje, krzyk i afisz. O to chodzi. A z nim mi się kłócić nie chciało, niech się cieszy;P
Afiszować się z uczuciami, to tak, jakby wyjść nago na ulicę - tylko po co? Świetna myśl, nie trzeba krzyczeć o uczuciach, czyny się wypowiedzą. Tak sobie poczytałam komentarze i pomyślałam, że może warto by zakupić słownik autorstwa malejgwiazdy...? Pewnie rzuciłby trochę światła na wiele terminów ;P