Zachłyśnięty blichtrem tego świata pożądliwie wyciągasz przez kraty brudną rękę po fatamorganę marzeń. To niesprawiedliwe, bo niektórzy mają miękkie kraty tylko na pokaz? Nie, prawdziwy skarb jest po tej stronie krat.
Nie, nie stąd. Mój tekst nie dotyczył moich podrobów :) Mówił o pogoni za nieprawdziwymi skarbami napędzanej komercją. Chociaż, niech Wam będzie: " Tam skarb twój, gdzie serce twoje". :)
Tak :) Ale w klatce była "siekierezada". I tak był pusty. W tej, która nie była pierwszą. Trzecia jest natomiast podarta, od notorycznych poszukiwań portfela. :D