Z jednej strony chciałabym, żeby już nigdy nie pisał... Z drugiej nie wiem jak żyć w dzień bez jego "dzien dobry Promyczku".
Z jednej strony nie chce go więcej widzieć... Z drugiej chodzę szlakami jego dnia codziennego, wypatrując jego twarzy.
Z jednej strony chcę, żeby zniknął... Z drugiej wiem, że nawet, gdyby umarł to nie zniknie nigdy.
213 wyświetleń
1 tekst
0 obserwujących