W każdej ludzkiej twarzy szukam Ciebie,
W każdej rejestracji samochodów szukam liczb Twojej,
W każdej koszulce na wystawie szukam kolorów Twojej,
Widzę Cię nagle i chcę biec, ale to nie Ty..
Umieram z Tęsknoty odkąd rano zapach kawy mieszam z zapachem Twoich perfum...
Moje serce kona odkąd milczeniem zadajesz mu ciosy,
Moja dusza marnieje odkąd każda minuta mojego życia krąży wokół Ciebie,
Mój mózg obumiera odkąd serce każe mu myśleć o Tobie,
Gdy Ciebie nie ma na przemian przeszywa mnie dreszcz syberyjskiego chłodu i saharyjskiego gorąca,
Odkąd odszedłeś serce raz łka z Miłości, raz szamota się z nienawiści,
Nie ma Cię... popadam ze skrajności w skrajność balansując niepewnie na krawędzi rozpaczy i mroku...
To Obłęd... nie jestem już normalna............................, ale
Nadzieja........... Błagam nie zabieraj mi jej...