Menu
Gildia Pióra na Patronite

szoa.

W jej oczach błyszczały łzy, twarz smagał chłodny, nadmorski wiatr.
Wzrok utkwiła w odmęcie granatu, ciętego w dali przez błyskawice.
Nie wiedziała co począć, dokąd dążyć, jaki cel obrać.
W złożonych, bladych dłoniach spoczywał kwiat białej barwy. Opuściła ją wiara, nadzieja, miłość, zostało zwątpienie, gorycz wraz z tajemniczą tęsknotą...

1372 wyświetlenia
27 tekstów
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!