Uwielbiam ten pustostan myśli, bezduch w sercu, obojętność działania, brak idei na następny dzień - dziś jestem, jutro mnie nie ma, nie chcę mieć nic i nic nie posiadam - szczęście nie istnieje, dół sam się kopie. Nie zmieniam nic, jest jak jest - tak widocznie musi być.