Umniejszamy szczęściu, wyolbrzymiając problem. A gdyby tak, choć raz postąpić odwrotnie.... W kamieniu dostrzec diament, a w opadłym ptasim piórze obecność stróża anioła i narzędzie do pisania siebie.
Szczęście. Szczęście dla każdego oznacza zupełnie co innego. Nieraz trudno zdefiniować co rozumiemy przez to jedno słowo. Lecz nie znienia to faktu, że jest to jedno z najbardziej niedocenionych odczuć jakie możemy odczówac i doświadczać.
Tak łatwo potrafimy wyolbrzymiać nieszczęścia, problemy i wpadki. A to egzagerujmy błędy z przeszłości, a to widzimy w czarnych barwach pomniejsze faux pas. Fajnie, gdybyśmy co jakiś czas, choćby dla balansu, potrafili wyolbrzymiać szczęście. Przejaskrawić dla odmiany radość i przesadzić z pozytywną reakcją, ciesząc się nią choć odrobinę dłużej :-)