Umierając , zostawić po cząstce swej przefiltrowanej ziemskim żywotem duszy, dla pozostałych na tym świecie. Jeśli w kilku osobach zostanie po mnie, choć po gramie dobrych wspomnień i przemyśleń a brutalne życie nie zdoła przysypać ich grubą warstwą codzienności, to zasnę z błogim uśmiechem na twarzy. Lżejszy o te parę gramów, lżej będzie stąd odejść.