Menu
Gildia Pióra na Patronite

Nulka

Uciekałam, ale on mnie złapał. Objął mnie i wtedy poczułam się tak bezpieczna. I bardzo szczęśliwa. Byłam w jego ramionach. Nie widziałam go, bo stał za mną, ale trzymał mnie mocno... Przekręciłam głowę w prawo i zobaczyłam jego twarz kilka centymetrów od mojej. I ten jego wzrok... Nie wiedziałam co robić. Zamknęłam oczy, a gdy je otworzyłam zorientowałam się, że zbliżyliśmy twarze do siebie. Tak mimowolnie i to było piękne. Serce mi łomotało i wtedy mnie pocałował.

Potem ktoś do nas podszedł. I najdziwniejsze było to, że nadal mnie obejmował, a ja nie protestowałam. Nie bałam się i nie wstydziłam. Po prostu byłam szczęśliwa, zupełnie jak we śnie, jak w moich najśmielszych marzeniach.

I wtedy zadzwonił budzik...

10 290 wyświetleń
132 teksty
2 obserwujących
  • 25 April 2010, 22:21

    Tak, a potem cały dzień marzy się o tym, by ten piękny sen się powtórzył:)

  • marzkaaa

    25 April 2010, 21:55

    Zdarzają się piękne sny, sny których żal gdy się kończą... :)

  • 25 April 2010, 13:31

    Dokładnie... Ten sen miałam dziś, ale niestety ten budzik...i wszystko się skończyło...:(

  • 25 April 2010, 13:07

    Sny są piękne, uwielbiam je.
    Ale potem przychodzi przebudzenie i ten wielki żal, że to nie zdarzyło się naprawdę.
    (+)