Ubrana w sukienkę naiwności, wciąż czekam w deszczu nadziei na miłość...
Niestety z każdym dniem jestem coraz bliżej przepaści, z której popychają mnie obojętne dłonie Twoich słów.
Rzucę się z niej sama, chce rozbić się o skały szczęścia,którego nigdy nie zaznam w Twoich objęciach. Nie zatrzymuj mnie już . Straciłam serce oddając je Tobie. Nie chce stracić duszy, to we mnie jedyny powiew siły...