Co do komentowania u plagiatorów, to jest to takie ciche przyzwolenie na ich zamierzoną działalność. Ciężko w takich wzbudzić wstyd, jeśli robią, co robią świadomie. Tu zgadzam się z tobą Ciche myśli. Co zaś poniżej - chamstwa nie da się przykryć ładnymi wierszami. Co siedzi pod skórą, to wyjdzie w okolicznościach. Po raz kolejny natura dała znać. Cham to cham i tyle. Szkoda, że zniknęła myśl filarowej z ciekawą dyskusją użytkowników.
Widzisz Beato... różnica między nami jest taka, że ja nie polecę do plagiatorki z pochwałami... wiedząc, że niejednokrotnie była przyłapana na plagiatach. Ktoś nieuczciwy i ciągle złośliwy w swoich działaniach... nie zasługuje na szacunek, a jedynie na potępienie swoich niecnych czynów. Ty niestety... nadal się u niej pojawiasz i to pokazuje nam, że stoisz po jej stronie... i nie przeszkadza Ci fakt, że "przerabia" mnie i wielu innych. Myślę, że dobrze wiesz, kto się kryje za tym(i) kontem i stąd ta komitywa. I nie dziw się, że trudno Ci zaufać, a już tym bardziej uwierzyć w te wzniosłe, ale i prawdziwe słowa. One nie mają niestety u Ciebie pokrycia....
Mnie także dosięgnął plagiat. I wiem, że to bolesne i trudne w walce. Jednak nie popieram kradzieży pod żadną postacią. A tym bardziej czyichś emocji, ubranych słowami poezji tworzących charakterystyczny klimat. Jednak czy dobrą drogą jest tępienie siebie nawzajem pod byle pozorem? Czy wszyscy mają się obawiać, że jedno słowo komentarza spowoduje lawinę niepotrzebnych słów Grażko? Czy to nie sam portal powinien gwarantować bezpieczną twórczość?
Nie nadążam Wam odpowiadać. Artryso ja niczego nie sprzedaję. Ja tylko pytam. Czy tak trudno powiedzieć - MY - uzytkownicy i nasz portal, nasze dobro, wspólne? My Ludzie?
I tymi słowami się pożegnam, życząc dobrej nocy wszystkim.
Zadziwiające gaiu, że nie piszesz tych słów u szanownej giulietki, żeby przestała obrażać i osądzać innych, dbając o piękno tego portalu. Piszesz tutaj hm, dziwne, to nie my obrażaliśmy ludzi rzucając kamieniami w postaci sławnych już "szumowin " "glonojadów " i innych bzdetów. Poproś ją o piękno, o którym tu wzniośle mówisz i będzie dobrze. Jeżeli chcesz zaufania i szacunku, bądź sprawiedliwa. Bo działasz wybiórczo.Nie da się ukryć.
Tak... każdemu zależy na pięknie słów. A mi szczególnie, ale pod warunkiem, że jakaś plagiatorka nie będzie przerabiać moich wierszy w bezczelny sposób. Cierpliwość ma swoje granice.. ale jeżeli ktoś w perfidny sposób je przekracza, drwiąc ze mnie i innych użytkowników.. to wybacz Beato, ani ja ani nikt z tych, co nie udają, że plagiatu nie ma... nie będziemy siedzieć cicho. Ani tym bardziej nikt z nas nie poleci wychwalać "kombinowane" wierszyki plagiatorki. Trochę poza tematem poniżej, ale dziwi mnie Twoja postawa Beato. I dobrze Andrzej pyta.. gdzie byłaś, jak trzeba było zareagować, jak uczciwy człowiek ? Dlaczego wtedy jesteś powściągliwa ? I powiem więcej idziesz tam, gdzie ktoś wywala prawdę o tym, co tu się dzieje i jesteś często przeciwko niej. To jest w porządku zachowanie ? Jestem tu wystarczająco długo i nie zauważyłam abyś walczyła o prawdę, o godność uczciwych ludzi. Jedynie wzniośle mówisz o tym, ale Twoje czyny zaprzeczają temu. I wiesz, że mam rację.
Jak każdy człowiek, to wartość niezbywalna. Więc może czas najwyższy położyć kres tym wszystkim poczynaniom, które ją niszczą. I to gdzie na portalu literackim. Czy uważasz, że to jest niewykonalne?
Odwracasz, jak często kota ogonem Gaiu, jeżeli każdy sam określa granice swojego słowa, to nie bardzo rozumiem jaki masz problem do pani Nieboskiej, odpowiada za siebie i określa swoje granice sama. A tobie nic do tego. Jeżeli krytykujesz panią Nieboską, powinnaś również panią giulietkę. Obie użyły tych samych słów.