Nie mam nic do stracenia, póki nie jesteś moją, co ja plote jaką to stratą może być brak Ciebie... żadną bo nie znam twojej ceny ! Boje się zapytać kim jesteś, aniołem mówisz, jeśli to synonim czegoś konkretnie dobrego, to kim ja jestem, żeby po coś więcej niż owoc sięgać skoro konsumcji potrafie tylko używać.
To czy Cię zdobędę- kwestia czasu. Nie przepuszczę koło nosa anioła, nie przepuszczę, wolę umrzeć, ciało zostawię Ci w testamenciem. Nogi możesz sprzedać do rzeźni nie są cenne, jeśli nie zdołają Cię dogonić.