Te same oczy, te same spojrzenia, uśmiechy. Widzę je. Lecz powoli bledną. Tracą swój zarys, tracą dawny sens. Gdzie twarz, która była przy mnie w najcięższych chwilach? Trudno jest się pogodzić, z ciągle przemijającym czasem, zapomnieć o przeszłości, kiedy każdego dnia tak bardzo się za kimś tęskni.