Tam gdzie przebaczenia nie ma, tam ani miłości, ani szacunku dla drugiego człowieka, I Boga na próżno w pustym sercu szukać. Mściwość nawet Aniołom skrzydła odetnie, by zatęskniły kiedyś, za brakiem Nieba.
Czytając Pana myśli to tak jakbym czytał największego z proroków Izajasza. Zachwyca mnie czystość Pańskiego umysłu, umiłowanie prawdy i ogrom dobra. Zaiste jest Pan wybitnym człowiekiem.
Moje serce Sokratesie także bije jeszcze o ironio... dla Twojej teorii wybaczania zapewne..... zmałpowałaś pogardo po Trumanie.... a co tam... raz się żyje a później to się już tylko straszy..autoironicznie dodam..... swoim skromnym zdaniem