tak łatwo skaleczyć serce o czyjeś szorstkie dłonie...
i słowa...ciężkie od rozpaczy stoją ( znów ) na brzegu życia i łzy szukają miejsca nie w tych ramionach bolesne od pytań dlaczego tak trudno o miłość...
Czemu wśród milionów romantycznych mężczyzn szanowne panie wybieracie akurat jednego niewdzięcznika, co rzutuje na resztę? I na tę resztę patrzycie zimnymi oczyma!
a Ty... jak " wybierasz " kobietę na ...miłość...?...:) sercem bo chcesz kochać, pragnąć, dbać, szanować, troszczyć się i wiele w szerokim znaczeniu m...:) rozumem według listy za i przeciw wprowadzasz w praktykę teorię osobowości i rozkładasz na czynniki pierwsze....?...:) ...ją...:)
...a może " niewdzięcznik " ma szorstkie dłonie bo nie poznał ( wcześniej ) czym m....jest
Ciężkie pytanie, dlaczego... Wierzę, że to Bóg obdziela serca miłością, łączy dusze, a najszczęśliwiej, gdy to dwoje ludzi jednocześnie będzie obarzone tą łaską... Jeśli tylko jedno? hmmmm... Jeśli nie ma sensu walczyć o miłość, to może sensem byłoby ją zostawić.... Smutne.
Łatwo się zranić o czyjąś obojętność. To ciężki ból i trudny do zniesienia. Ludzie "potrafią" trwać w nim latami i cierpieć. Współuzależnieni, zranieni. Najtrudniej o miłość, gdy jej po prostu nie ma. Albo już nie ma.