Dokładnie... czasami musi się w sobie odkryć dobrego wróżbitę, by wyczuć po omacku tą granicę, kiedy powinno się coś zrobić, a kiedy należy po prostu sobie odpuścić.
... "strach ma wielkie oczy"... choć z drugiej strony, jak mawiano gdy chodziłem do szkoły, "nadgorliwość gorsza od faszyzmu"... i co wybrać, jak się zachować?... sam czasami tak miałem... no, zaliczyła zaspę na nartach... uczucia nakazują otoczyć opieką, sprawdzić czy na pewno nic jej nie jest... lecz skoro sama "składa się ze śmiechu"?... ... jedno jest pewne... choć brak zainteresowania jest szkodliwy... to nadmiar jego też jest irytujący... nieraz tak bardzo że może zachwiać uczuciem... tylko jak wyczuć kobietę?... mężczyznę zresztą też...