Mylisz się i to pod każdym względem :) Jak żyję, nie czytałam żadnej sagi :> A kto mówi, że "wszystkie"? Moje myśli ciągle uogólniasz, albo zawężasz ich znaczenie. Nie można zatrzymać się tylko na jednej jedynej interpretacji danej myśli. Zwykle jest ich minimum dwie.
Nie można znać wszystkich myśli drugiej osoby. Istnieje "czytanie w myślach" jako rozumienie się bez słów. W realnym świecie to niemożliwe. Widze kolejną ofiarę Sagi. Już to kiedyś pisałem, że interesował mnie fenomen tej ksiązki.
Zawsze najtrudniej odsłonić się przed tymi na których nam zależy. Często boimy się, że gdy zobaczą nasze niedoskonałości uciekną.. - to taka moja mała refleksja;)
Święta prawda, mlomat, tylko czasami może wstydzimy się tych ran i blizn, choć może przed ukochana osobą nie powinniśmy. Ale co, jeśli nasze myśli czytają obcy nam ludzie?
Pięknie napisane. Tylko dlaczego ukrywać prawdę przed osobą, którą kochamy? Dlaczego ludzie myślą, że wszystko ocenia się tylko po okładce? Jak kochać to nie tylko piękno drugiej osoby, ale także wszystkie jej rany, blizny i niedoskonałości.