Menu
Gildia Pióra na Patronite

Spakowałaś swoje uczucia i się wyprowadziłaś, przyzwyczajenie wyszło za Tobą trzaskając drzwiami. Mieszkałem kilka dni z nadzieją, ale Ta nie wytrzymała i skoczyła z balkonu. W kącie nadal stoją sobie wspomnienia. Nie są złe, czasem do nich się uśmiecham. Jakimś trafem Ktoś podrzucił mi radość, która zaprzyjaźniła się z moim życiem. I jest nam bardzo dobrze z takim stanem rzeczy, a więc tęsknotę wcisnąłem w pudełko i wysyłam na Twój adres.

263 wyświetlenia
6 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!