Menu
Gildia Pióra na Patronite
Rollinsowa

Rollinsowa

Śmiała się, nareszcie się śmiała. ale to nie był już ten sam śmiech.
jak to? zapytacie. już nie odbijał się od niewidzialnych scian i nie powracał tysiącami małych kryształków które powodowały drżenie najmniejszego kawalka słuchajacego.
Tak to już jest gdy widzisz śmierc kogoś najbliższego sercu. Śmierc w przenośni i śmierc na prawde. kłuje w oczy... kradnie śmiech...

7959 wyświetleń
76 tekstów
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!