Menu
Gildia Pióra na Patronite

Siedziała zanurzona w fotelu, w kominku smutno trzaskały polanka łuczyny. Kapcie porzucone koło fotela tęskniły za dotykiem jej stóp. W dłoni trzymała gorący kubek mleka i myślała nad tym, jak wspaniale byłoby mieć obok siebie mężczyznę, który kochałby ją za to, jaka jest. I wcale nie chciała być samotna, bo samotność bardzo boli.

2630 wyświetleń
14 tekstów
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!