Na razie napiszę trochę na tzw. intuicje więc mogę się mylić jak sprawdzę to dopiszę. Szeol tak jak był pojmowany w ST nie istnieje. Był "miejscem" na czas gdy jeszcze nie przyszedł Jezus. Dlatego tego pojęcia (wg mnie) nie używa się go już w NT.
Interpretacja Apokalipsy jest z tego względu tym trudniejsza, gdyż dotyczy tego co "przed nami".
Jest ale dla Izraelitów; wyznawców Judaizmu. Dla Chrześcijan ma ono już inne znaczenie. Co do znaczenia morza znalazłem inny sens. Nawiązuje Do 12,1 gdzie morze jest pokazane jako siedziba zła (chyba, że jest to również miejsce tych, którzy zostali potępieni) Więc coś mi tu nie pasuje...
To co jest w wyznaniu wiary "i zstąpił do piekieł" wyjaśnia to, że ci, którzy byli "sprawiedliwi" razem z nim już są - tj. w niebie. Reszta, którzy byli "niesprawiedliwi" I wszyscy będziemy czekali - ci, którzy zostali potępieni (podczas sądu szczegółowego) i zbawieni na sąd ostateczny.
No oto mi chodzi. Tylko w Hebrajskim właśnie użyto tego słowa w tym znaczeniu, gdyż nie miało wtedy ono innego znaczenia. Dopiero z czasem "nakładano" na nie inne.
Nie są synonimami. Dla Żydów czym innym jest "być w szeolu" a "być potępionym". Polecam poczytać katechizm tam jest wiele rzeczy wytłumaczonych jak i dlaczego.