Rozpoznanie: Déjà vu – zmora wciąż na coś czekających, platonicznie zakochanych, romantyków etc. Objawy: Najczęściej wywołuje mętlik w głowie i chwilową nieregularność serca. Sposób leczenia: Czas, który jak powszechnie wiadomo jest lekarstwem na różnorodne dolegliwości.
Tak apropo dejavu. U mnie poszło to o krok do przodu. Często mam prorocze sny. Problem w tym, że przypominam sobie sen, dopiero w momencie, gdy dzieje się dana sytuacja. Porabane jak cholera. Do pewnego czasu już myślałem, że to zwykłe Dejavu. Ale pewnego dnia przyśniło mi się coś i jak wstałem, to pomyślałem "Dobrze że to tylko sen", no i jakiś czas później się ziścił.