Zmienia się tylko nasz punkt widzenia przeszłości. Rok temu nie patrzyłam na swoją przeszłość tak, jakby jej wcale nie było. Trzymałam się jej kurczowo, hołdując każdej minionej chwili. A teraz tylko udaję, że tego nie robiłam. Teraz przeszłość, to bajka, której raczej już nikomu nie opowiem. Wybacz, moje bzdury. Ostatnio dość mocno ograniczam się w pisaniu. Witaj ponownie, Iveliosie.