Kojarzy mi się to z obecnym stylem życia, z pośpiechem do pracy, gdy mijamy wszystkich nie zwracając na nich uwagi, z wypełnianiem swoich obowiązków mając gdzieś obowiązki innych.. myśl jak najbardziej dobra i tak po Twojemu napisana :)
A mnie to się ociera o obojętność ludzką i o strach przed kontaktem z innymi, choćby zawarty w 'unikaniu spojrzenia' które może pokazać, kimś się jest, albo kim się nie chce być, a kim się stało.