Ja też tak uważam!:) Dodam, że minimalizm, czystość, higiena wypowiedzi, zwięzłość, prostota są bardzo ważne - pozwalają zaoszczędzić czas w dotarciu do odbiorcy. Trzeba tylko znaleźć równowagę między prostotą, a zawiłością bo jednym słowem nie wytłumaczy się przesłania filmu np. "Miłość nad rozlewiskiem.";)
Prostota to sztuka, tu chylę czoła potwierdzając. Jednak między prostotą a prostactwem i banałem jest cienka linia, niestety niewielu ma dość wyczucia, by jej nie przekraczać.
I w ramach kontry do myśli autorki - Czasem lepiej celować do nielicznych, bo czy którakolwiek elita nie jest nieliczna?