-powiedź coś. -ale co Ci mam powiedzieć? Że będzie dobrze? Nie wiem, czy będzie, nie chcę Ci nic obiecywać. Że masz się nie martwić? Martw się, przemyśl wszystko. Jedyne co Ci mogę obiecać to to, że będę przy Tobie.
skoro nigdy nie kochałeś, to z całego serca Ci życzę byś doświadczył szczerej i prawdziwej miłości, a wtedy zrozumiesz o co mi chodzi. aa miłość jest czymś takim czego nie da się przełożyć na żaden wzór. to jest i koniec ! ;)
W sumie można powiedzieć że tak. Mówiłem, już że raczej będzie dobrze i jakoś się ułoży, ale dodawałem że niekoniecznie tak jak teraz myśli, i minie przy tym troche czasu. Ale to niebyła pełna obietnica.
Ja, muszę się przyznać. Kochać? Niekochałem, pewnie jestem na to za młody, może moje spojrzenie się zmieni, ale jak narazie uważam że odbrze myśle.. ale mówie nie myśle żebym jak dotąd kogokolwiek KOCHAŁ. Ja mam tak, że wszystko próbuje rozumieć nawet miłość, jakby przełożyć na wzór.