Ja życzę Ci abyś jak najszybciej przestała wykorzystywać siebie i innych ! :) bo to jest najgorsze co można robić... później już tyko będzie gorzej i gorzej... :/ powstaje znudzenie...powtarzają się pewne schematy... powodzenia
powiem Ci też miałem niezłą głupawkę na tym punkcie, ale to się zmieniło z czasem, gdy dojrzałem emocjonalnie... mam słabość do Twojego imienia... tyle Kaś się przewinęło... :D teraz gdy już ma się dwójkę z przodu przy latach to już się zupełnie inaczej patrzy pod tym kątem... już wiem, że ideałów nie ma ^^ musisz zakceptować wady partnera, wtedy będzie można mówić, że nic Ci w nim nie przeszkadza :)
nom wybredna jestem jak cholera:D a siedemnastolatki to są walnięte:D a Narcyzek,ponieważ to moje przezwisko z gimnazjum. Bo lubię siebie;] i tak mnie przezwali :D
jesteś w paskudnym wieku :D wykorzystujesz każdą następną miłość, aby spróbować jak najwięcej... kolekcjonujesz dobre wrażenia, które pozostały z każdej i tworzysz idealny obraz partnera... ciężko jest sprostać Twoim wymaganiom... może stąd też Twój nick narcyzku :D