Ostatnia nadzieja ma największe potrzeby.
Poison
Autor
15 December 2010, 09:35
:)
14 December 2010, 23:32
Wtedy jak najbardziej.
13 December 2010, 16:44
Miałam na myśli, że gdy po wielu niepowodzeniach pojawia się jeszcze jakiś cień ostatniej szansy na to, aby wszystko wróciło do normy, wtedy ona najwięcej oczekuje. Ta nadzieja pragnie nadrobienia zaległości, wynagrodzenia bólu..
12 December 2010, 20:43
Może tak. Co miałaś dokładnie namyśli? Ja zrozumiałem że gdy juz człowiek znajdzie się na dnie to cieszy sie z byle czego.
12 December 2010, 19:32
To znaczy?
12 December 2010, 19:28
Myślę że właśnie odwrotnie.
11 December 2010, 09:41
... bo to nadzieja miłosierdzia...
9 December 2010, 16:29
Masz rację, Damianie..Ale też często bywa tak.. Że ostatnia nadzieja jest rozpaczą.. A w końcu naiwnością..
Dziękuję Adnachiel :)
9 December 2010, 15:18
Piękne słowa...
8 December 2010, 22:03
Hmm, ale też "tonący brzytwy się chwyta"... :)