Marcin - zapewne chodzi Ci o stan, w którym brak odwagi zarówno na jedno, jak i na drugie... To chyba dość częsta sytuacja, szczególnie u tych bardziej "wrażliwych" jednostek, które widzą i czują więcej, i są w ogóle w stanie takie pytanie sobie zadać. Być może właśnie tu leży problem naszego człowieczeństwa, egzystencjalne wahanie spowodowane niemocą dokonania - choćby tylko "w teorii" - takowego wyboru.
Odpowiedzialność…
Grzegorz i Damian poruszyli tak naprawdę dwa "rodzaje" odpowiedzialności. Grześ pisze o odpowiedzialności, którą [...]
Damianku, do Twojej opinii ustosunkuję się nieco później, wpierw jednak dam szansę jeszcze innym, by się wypowiedzieli, jeśli zechcą ;) Póki co zdradzę Ci tylko, że trop Twój właściwy i wzrok przenikliwy :-))
choć odwagę... Tak niewiele i tak dużo zarazem... Jedno proste słówko, a jakie konsekwencje za sobą niesie. Odwaga, by żyć, by z pełną świadomością odpowiedzialnie opiekować się tym, „co oswoiliśmy”, ale nie tylko oczywiście... Jestem ciekaw, czy trafiłem w zamiar Autorki, którą bardzo ciepło pozdrawiam :))