Oczy radosne, pożerające się wzajemnie łakomie wtulone w trzepot rzęs naprzeciwko błyszczące i roześmiane aż do wnętrza życiem tryskające i wieczną wiosną
Oczy zazdrosne, pożerające cokolwiek łakomie wpatrzone w tamte oczy błyskające złością i łzami zamglone samotnością i smutkiem chore
Pięknie pokazałeś samotność – smutną, złośliwą, zazdrosną o miłość innych… ona już nie wierzy, ani w siebie, ani w miłość … taka poza :) …boi się trzepotu innych rzęs… tak myślę :)