Nocy mroczna w cieniu ukryta, każdy się z rąk Twych wymyka, z ciemnej Krainy daleko ucieka, bojąc się tego, co go tam czeka... Pozwól czasem zostać mi tam i w świetle Twych ramion się skryć, bo choć dzień jasnością swą zaprasza, to i lodem zranić potrafi...
(Czemu ciepło niektórych serc szronem z czasem się pokrywa)...
A ten lód, hmm, często po nieudanym związku serce staje się nieufne, mniej otwarte... i tak jak napisała Kaszka, skruszy się od ciepła drugiego serca... :)