Nigdy nie umiałem okazywać uczuć... Nigdy nie powiedziałem: Mamo, Tato kocham was. Nie potrafię nawet okazać tego, że czuję do Niej coś więcej. Nie potrafię się przełamać, ze wstydu, głupoty, braku wiary w Happy End. To jest ułomność współczesnej ludzkości, widoczna w ranach serca jednostek...
Wyznanie miłości jest trudne, wtedy, kiedy jest szczere. Ja jeszcze nigdy nie powiedziałam "Kocham". Wciąż się tego uczę. Poznaję świat. Staram się zrozumieć ludzi, przyglądając się, jak okazują uczucia bez żadnych słów.
Wierz mi, naprawdę Cię rozumiem. I z całego serca życzę Ci żebyś w końcu nauczył się przełamywać w słowach, które uważałeś dotąd za słowa niemożliwe do wypowiedzenia. Pozdrawiam.
Wątpię żebym się przełamał... Moja głupota nie zna granic... Niby chcę, ale... nie potrafię? Nie wiem, w każdym razie najwyżej nic nie zrobię i nic się nie stanie. Wiem, stracę, ale skoro nie umiem się przełamać to chyba znaczy, że Ona zasługuje na kogoś mądrzejszego.