Nieustannie zastanawiam się o czym myślisz, gdy tak głęboko patrzysz mi w oczy. Co widzisz i co czujesz, co chcesz mi powiedzieć, ale nie wiadomo dlaczego nie mówisz. Uwielbiam tę niemoc czytania Ci w świadomości.
Dziękuję :) Właśnie z jednej strony to jest ukochane, bo całości trzeba się nauczyć czytania z gestów, ruchów, uśmiechu.. A czasami też jest to porządnie wkurzające, bo nic nie widzisz, oprócz głębokiego spojrzenia.. A wówczas tak bardzo chciałoby się poznać myśli tej drugiej osoby..
"Niemoc czytania w świadomości"... jakie to piękne. Tak naprawdę czasem ta niewiedza jest czymś, co doprowadza nas do szału, ale kto zaprzeczy, że tego nie kochamy?