Kiedy jesteśmy czegoś nieświadomi, nie mamy o czymś pojęcia, o jakiejś sytuacji, zdarzeniu, instynkt jest uśpiony, dopiero gdy coś wychodzi na jaw, statek dobija do brzegu...
Mam nadzieję, że nie zamotałem jeszcze bardziej...
Dopiero mogę Wam, moi drodzy, odpisać, bo przed chwilą wróciłem do domu... :)
Kasiu, dziękuję serdecznie, niezmiernie mi miło :) zawsze staram się, by myśli takie były :P oprócz mojego wcześniejszego punktu widzenia i teraz Twojego, szukam jeszcze innego... :P jeszcze raz dziękuję i życzę pięknej nocy :)
Madziu, dziękuję Ci za niezmiernie ciekawą interpretację :)) Muszę przyznać, zaintrygowała mnie, powodując, że po raz kolejny zacząłęm się zastanawiać nad myślą... AUtor początkowo miał coś innego na myśli, z moją interpretacją [...]
Dokładnie tak. Uwielbiam Twoje myśli, bo one wręcz nakazują, by zagłębić się w ich sens bardziej, niż się zakładało. Jest w nich to 'coś', co przyciąga..
To ja sobie tu teraz posiedzę i pomyślę nad głębią Twoich słów;) "Uśpiony instynkt"-pragnienia, żądze, które zagłuszyliśmy w sobie... "Kajuta świadomego ja" docierające do naszego umysłu sygnały, dobrze nam znajome, a jednak przez nas blokowane... Chodzi tu o człowieka, który ma świadomość czego chce, jednak powstrzymuje go coś...czy tym czymś jest wrodzona nieśmiałość? Wybacz Damianie, ale próbujac rozwiklać dziś Twoją zagadkę pogubiłam się całkiem i już nie tylko nie wiem "co autor miał na myśli", ale nawet co ja myślalam zaczynajac komentarz:)) Niemniej cenię sobie te chwile u Ciebie, teraz sobie zniknę i kornie poczekam na zdanie autora;) Pozdrawiam.
Damianie, jak zapewne zdążyłeś zauważyć ja mam zazwyczaj wiele różnych interpretacji do jednej myśli...ale myśl musi do mnie "przemawiać" i być tego warta... a Twoje jak najbardziej takie są- błyskotliwe i niepowtarzalne... zmuszają mnie by nad nimi pomyśleć;D pozdrawiam serdecznie i cieszę się, że moje nawiązanie pozwoliło Ci znaleźć jeszcze inny punkt widzenia;D wiem po sobie, że to miłe jeśli ktoś znajdzie w naszej myśli coś innego niż to, co sami już zauważyliśmy:)