Tak się domyślałam, że o to Ci chodzi :)
W tym sensie - i tylko w tym - zgadzam się z Tobą.

Pozdrawiam również serdecznie :)

Papillondenuit to co piszesz to prawda ale chodziło mi raczej o to, że jedna osoba ceni sobie bardziej miłość fizyczną i związane z tym sprawy a inna ceni sobie bardziej miłość duchową,przywiązanie,czułość itd

a myśl napisalam w ten sposób bo tak mi się zrymowało i sądzę że jest łatwa w przekazie ;)

pozdrawiam:)

Podoba mi się .

Hm, wg mnie nie do końca jest tak...
Miłość, jak i inne uczucia jest generalnie "niemierzalna", więc nie wiem czy w ogóle można dwie "miłości" w ten sposób porównywać. Ludzie często mają inną hierarchię wartości, co nie znaczy, że nie mogą się "równie mocno" kochać, choć na pewno trudno im będzie czasem dogadać się w związku.
Nie mówię tu oczywiście o skrajnościach...

Mimo wszystko - myśl ciekawa, pobudza do refleksji :)