Co prawda tego nie wymyśliłam ja, ale powiedziała mi to kiedyś pewna osoba, której nie ma już niestety między nami... Jeśli chodzi o ten cytat to i się zgodzę i nie, ponieważ zależy też od tego, czy zaangażowane są w to coś (mam na myśli związek, ale mogą to też być różne inne rzeczy) obydwie strony, czy tylko jedna. Jeśli tylko jedna, wtedy lepiej, żeby było wszystko jedno, jednak jeśli obydwie to lepiej, żeby obydwoje byli zaangażowani. Jednak gdy się angażujesz, oddajesz wszystko temu czemuś, temu uczuciu, a druga osoba tego nie zauważa to straszne. Oddajesz jej wszystko to, co masz, bo ją kochasz, bo ją potrzebujesz i wiesz, że chcesz z nią być na dobre i na złe, chcesz jej pomagać, wspierać, doradzać.. a ta osoba nie potrafi tego docenić... To jest straszne.