To wspaniała recepta, Kacperku. Tu i teraz - masz rację, to liczy się bardziej niż przed i po.

A może właśnie trzeba korzystać z hedonistycznej teraźniejszości... nie zatracając się 1) w przeszłości, 2) w przyszłości ? What do you think about? : )

Nie pytajmy, co będzie, tak jak lepiej nie pytać co by było, gdyby... Ważne jest to, co przed nami. To, co było - minęło i już nigdy nie wróci.

Chyba też się na to czasem łapie :)