Nie trzeba kogoś znać, żeby mu współczuć, to się nazywa empatia
Berbatov
Autor
17 March 2013, 01:30
Mam inny pogląd, każdy tez może mieć swoje zdanie. Osobiście nie mam tendencji do współczucia samej sobie, a empatia polega na wczuciu się w "skórę" drugiego człowieka, nawet tego nieznajomego.Pozdrawiam.