To zależy. Mądrością jest pójść do przełożonego, czy do mądrzejszego w pracy i poprosić pokaż mi jak mam to robić, chcę się nauczyć. Właściwie to jedyna droga, bo gdy ktoś mówi jak wyminąć obowiązki, zbyć petenta i emanować wdziękiem zamiast ciężko pracować, to trzeba od niego uciekać.