W pewnym sensie :)
Cóż... Może cytat nie idealny (xd), ale naszła mnie tak owa myśl zupełnie niespodziewanie i pomyślałam, że mogę poddać ją krytyce cytatów :)
Zawsze trzeba wierzyć, że komuś się spodoba :)

czyli chodziło ci o stare słowa:
"miłość jest ślepa"

Hm... Bardziej chodziło mi o patrzenie osoby zakochanej.
Z jednej strony: spotykamy chłopaka/ dziewczynę który/a ma swoje wady. Jak każdy z nas. Który/a nie jest doskonały/a.
Ale jeśli się zakochamy, ta osoba staje się dla nas na tyle idelana, że zrobilibyśmy dla niej dosłownie wszystko. Zapominamy o wadach, skupiając się na zaletach. Idealizujemy ją, wierząc, że jest perfekcyjna.

Może chodzi o metaforę, że doskonała w sensie wygląd, mentalność itp. a idealna, ponieważ dopasowana jak ulał do autorki/autora?

skoro nie była doskonała to jak mogła być idealna?