Jestem w tym dobry ]:-].
A dziewczynom mówię w takiej sytuacji kupcie sobie supr glue, albo kropelkę ;p - ale ja niedobry jestem :D

Ranisz me serce... ;p

Nie ma niewinnych! Są tylko źle przesłuchane ;p

Pisząc poważnie, współczuję Tomkowi.
Niestety i przez takie etapy w swoim życiu trzeba przejść. Ważne, by nie odgrywać się później na nowej partnerce. Bo kobiecina Bogu ducha winna.

Zdecydowanie to była fatalna ukochana.

Ale myślę, że gdyby miała się okazję tłumaczyć, to napewno tłumaczyłaby się właśnie tym rzekomym drugim imieniem:))

ehh te kobiety ;)

Dziękuje wszystkim za oceny.

Być może Tomek ma na drugie bądź trzecie imię Krzyś...
Albo cierpi na syndrom: - Zły dobór ukochanej.