Ooo, to miłe z Twojej strony, że mnie o to pytasz , chociaż ta myśl nie jest o mnie, raczej lekka refleksja :) z gradobiciem powiadasz? u mnie, z rana było parno, ciężko oddychać, ale na szczęście spadł deszcz i już jest nieco lepiej. Tęskno mi trochę za taką porządną burzą, w tym roku omijała miejscowość w której mieszkam, ale nadal czekam z utęsknieniem! :))