Największe romanse to te, które nie zdążyły się wydarzyć... Nie zdążyły zaistnieć. Bo ktoś nie napisał. Bo nie odebrał telefonu. Bo wysiadł na złym przystanku. Bo nie odwrócił głowy w tym samym momencie.
eyesOFsoul
Autor
17 August 2017, 23:03
Nie narodziły, więc i nie umrą.
-Bolo... jk Ty mnie drażnisz.
17 August 2017, 22:21
bo się nie narodził
17 August 2017, 22:09
Tylko, to co się przeżyje, da się ocenić. Ale... zazwyczaj ideał rodzi się w głowie. I tam też umiera niespełniony.