Narzekaniem nic nie zdziałam. Moim planem jest zrealizowanie planu mi powierzonego , którego szukam :D Przyjdzie czas ze odejde nie zgorzkniały, z przekonaniem ze się wywiązałem.. :)
Nie myśle o nich , nie myśle o polityce, nie ja im dałęm ta władzę,by ich osądzać . Nic nie dzieje sie bez przyczyny.. Kiedyś ktos powiedział,- 'potraficie tylko narzekać sami nic nie robicie pozatym' moja rzeczywistość jest taka jaka sobie stworze (: pozatym jest napisane chociaz przekrece cos pewnie, ale przekaz ten sam. Zacytuje tutaj ze nas jeszcze nikt stąd nie wywalił :) "...Czyj wizerunek i napis jest na niej wyryty? Odpowiedzieli Mu: Cezara. A wtedy Jezus: Oddajcie, więc Cezarowi, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga..." (por. Mt 22,15–22 i par.)