Tak własnie, "poddać kontroli kościoła". Większość oponentów Twojego pokroju pojawia się tam gdzie krytykuje sie oficjalną, koscielną interpretację Biblii i wiary. Gdzie wskazuje się na rozłam między kościołem i Biblią. I przykład św. Józefa jest tutaj dobry. Kontekst "tak i zbawiony, nie i potepiony" stawia człowieka na pozycji służalczej w stosunku do wszystkiego co boskie, pozbawia go "wolnej i nie skrępowanej woli". A skoro kościół wywodzi swoje istnienie od Jezusa i otacza się, z tego powodu, "nimbem boskości" więc człowiek [...]
"Poddać kontroli kościoła"... jeżeli ktoś ma poglądy katolickie, które też są wolne i je wyraża to wtedy jest coś nie tak... trochę nie w porządku - nie uważasz? Co do syna marnotrawnego - ten przykład odbiega od dyskusji... Zgodzę się jednak z tym, iż dalsza dyskusja faktycznie nie ma sensu i to już nie miejsce na nią. Pozdrawiam.
"Jeżeli nie możesz czegoś zniszczyć, adoptuj do własnych potrzeb" Ta dewiza przyświecała już starożytnym. Kościół z niej też korzystał. Dlatego tak dużo świąt przypada w okresie świąt pogańskich. A biblię należy rozpatrywać w kontekście człowieczeństwa i Naszej wolnej woli a nie nakazów i zakazów czy też interpretacji kościoła. W końcu "syn marnotrawny" uzyskał przebaczenie bo sam o nie poprosił a nie dlatego że tak mu nakazało prawo. Myślę że dalsza dyskusja nie ma sensu. Zresztą to nie miejsce na nią. To jest forum dla wolnych myśli a ja mam wrażenie że ktoś chce je przeobrazić w forum religijne i poddać kontroli kościoła... Myślcie co chcecie....
majowywiatr. Tak Jezus nie urodził się w grudniu (choć nie wiem dokładnie - może akurat). Była to data związana z narodzeniem syna boga słońca - jeśli się nie mylę - wśród greków. Dlatego aby łatwiej było pokazać jaką godność ma Jezus - dla porównania - zaczęto 24 grudnia świętować narodziny Jezusa. Z czasem kiedy się Kościół zaczął rozszerzać ta tradycja zaczęła się utrwalać. Mówiąc ogólnie - pewien sposób używany do przekazania treści wiary. Z naszego dzisiejszego punktu widzenia może się [...]
majowywiatr. Tak Jezus nie urodził się w grudniu (choć nie wiem dokładnie - może akurat). Była to data związana z narodzeniem syna boga słońca - jeśli się nie mylę - wśród greków. Dlatego aby łatwiej było pokazać jaką godność ma Jezus - dla porównania - zaczęto 24 grudnia świętować narodziny Jezusa. Z czasem kiedy się Kościół zaczął rozszerzać ta tradycja zaczęła się utrwalać. Mówiąc ogólnie - pewien sposób używany do przekazania treści wiary. Z naszego dzisiejszego punktu widzenia może się [...]
majowywiatr. Tak Jezus nie urodził się w grudniu (choć nie wiem dokładnie - może akurat). Była to data związana z narodzeniem syna boga słońca - jeśli się nie mylę - wśród greków. Dlatego aby łatwiej było pokazać jaką godność ma Jezus - dla porównania - zaczęto 24 grudnia świętować narodziny Jezusa. Z czasem kiedy się Kościół zaczął rozszerzać ta tradycja zaczęła się utrwalać. Mówiąc ogólnie - pewien sposób używany do przekazania treści wiary. Z naszego dzisiejszego punktu widzenia może się [...]
majowywiatr. Tak Jezus nie urodził się w grudniu (choć nie wiem dokładnie - może akurat). Była to data związana z narodzeniem syna boga słońca - jeśli się nie mylę - wśród greków. Dlatego aby łatwiej było pokazać jaką godność ma Jezus - dla porównania - zaczęto 24 grudnia świętować narodziny Jezusa. Z czasem kiedy się Kościół zaczął rozszerzać ta tradycja zaczęła się utrwalać. Mówiąc ogólnie - pewien sposób używany do przekazania treści wiary. Z naszego dzisiejszego punktu widzenia może się [...]
Takie tłumaczenie roli św. Józefa sprowadza go do poziomu narzędzia do wykonywania poleceń. Odczłowiecza go. Stawia człowieka w roli służebnej w stosunku do Biblii i praw, a samą Biblię stawia na równi z Bogiem. Nigdy nie zrozumiesz Biblii, zawsze będzie dla Ciebie zbiorem nakazów i zakazów które bardziej przeszkadzają zamiast inspirować. Takie tłumaczenie Bibli jest typowe dla każdego kto utożsamia się z władzą. A przecież Bóg stworzył człowieka "na wzór i podobieństwo Swoje"... Człowiek jest mały i słaby, ułomny i [...]