Można być przywiązanym do jakiegoś miejsca… choćby po to, żeby mieć gdzie wracać… Jednak nie warto przywiązywać się do ludzi… Oni zawsze odejdą i zapomną…
po raz któryś dochodzę do wniosku, że można tylko na sobie polegać... to jest straszne i odpycham od siebie tę świadomość, ale ona coraz częściej powraca i daje namacalne przykłady...
Bo to są ludzie, czego się po nich spodziewać. Miejsce się może zmienić, ale by przestało istnieć, musiałby się chyba zdarzyć kataklizm. Albo ludzie wsadziliby w nie swoje "kochane" ręce. Aha i znowu o ludzi się temat rozbija...
Bo to są ludzie, czego się po nich spodziewać. Miejsce się może zmienić, ale by przestało istnieć, musiałby się chyba zdarzyć kataklizm. Albo ludzie wsadziliby w nie swoje "kochane" ręce. Aha i znowu o ludzi się temat rozbija...